Dzień dobry Drogiemu Państwu. Chwilę mnie nie było, a to dlatego, że jadłam w Berlinie. Co ja tam jadłam? Same pyszności, niebawem odtworzę parę ciekawych potraw. Bądźcie czujni i czekajcie cierpliwie. Aha prawie zostałam wegetarianką, czy raczej jaroszką. Mięso mi ostatnio nie smakuje, ale za to ryby i owoce morza jak zawsze pożeram z przyjemnością. W Berlinie można być wege, mają tak genialne dania wegetariańskie, że częściej je zamawiałam niż te mięsne. Obłędne. No nic wracam, do tematu śledzi.  Otóż, gGdy nie chce mi się stać przy garach to serwuję sobie śledzie w śmietanie z jabłkiem i cebulką a do tego doskonale pasują młode ziemniaki.

Jak zrobić śledzie w śmietanie?

Koleżanka Monika oraz jej goście stwierdzili, że robię te śledzie fenomenalnie, a skoro ja je robię to zachęcam Was do zmierzenia się ze śledziem. Jest zdrowy, ma kwasy omega3 a dobrze robi na wszelkie doły i dołki.

Składniki dla dwóch osób

• 4 solone filety śledziowe
• kubeczek jogurtu naturalnego śmietankowego lub śmietany 18% (gęstej)
• 1 małe jabłko (Szara Reneta jest najlepsza, ale może być każde inne)
• 1 nieduża czerwona cebula
• kilka małych młodych ziemniaków
• świeżo mielony pieprz

Przygotowanie

Filety zalewamy mlekiem i moczymy. Najlepiej moczyć pół dnia, najpierw w mleku a potem w zimnej wodzie. Ale dla bardzo leniwych mam taki patent: kupcie matijasy w oleju, wrzućcie na sito, przemyjcie zimną wodą, osuszcie ręcznikiem, a dalej jak w przepisie…
Jak już te śledzie wymoczymy, żeby nie były za słone, to osuszamy papierowym ręcznikiem i kroimy na 2-centymetrowe paski. Ziemniaki myjemy i gotujemy w całości. Cebulę kroimy drobniutko i wrzucamy do miski ze śledziami. Jabłko obieramy i kroimy w małą kostkę  i też dodajemy do śledzi. Na koniec dodajemy gęstą śmietanę i delikatnie mieszamy. Nie solimy tylko pieprzmy. Śledzie odstawiamy do lodówki do czasu aż ziemniaki będą gotowe.  Zjadamy z ciepłymi ziemniakami. Smacznego.