Lekka zupa gulaszowa
Ta lekka zupa gulaszowa powstała pod wpływem chwili podczas przeglądu lodówki, w której jakimś cudem znalazłam spory kawałek wołowego antrykotu i to całkiem świeżego 🙂
Jest zimno, jest niemiło bo jest ciemno już o 15, a więc rozgrzewająca zupa gulaszowa będzie idealna na te zimowe chłody. Tradycyjna węgierska zupa gulaszowa gotowana jest z wołowiny, papryki, cebuli i smalcu z dodatkiem ziemniaków lub kluseczek, przez co staje się bardziej treściwa. Moja zupa gulaszowa jest ostra, sycąca, i lekka, bez smalcu, nadmiaru ziemniaków i bez kluseczek, ale za to z odrobiną brukwi bo była pod ręką 🙂 Na Węgrzech zwana jest gulyásleves co po węgiersku znaczy ponić pasterza bydła, bo to własnie pasterze gotowali też zupę w kociołku nad ogniskiem podczas wypasu bydła. Jeśli pytacie jaka jest różnica między bograczem a zupą gulaszową, to nie ma żadnej, bogracz a raczej bogrács to z węgierskiego kociołek, w którym owi pasterzę też zupę gulaszową gotowali. Bogracz kojarzy mi się głównie z weselami, z weselami, bo na większości z nich tuż po północy na stół wjeżdżał bogracz najczęściej zagęszczany mąką i z podłej jakości mięsem. I jeszcze jedno zupa gulaszowa to nie gulasz ani też nie jest strogonowem, o tym opowiem innym razem 🙂
Lekka zupa gulaszowa
Składniki na dwie spore miski
- 300 g wołowiny – może być rostbef, łopatka czy antrykot
- 1 średnia marchewka
- 1 większy pomidor (obrać ze skórki)
- 1 nieduży ziemniak
- 1 nieduża czerwona, słodka papryka (ta spiczasta)
- kawałek brukwi (wielkości ziemniaka)
- 1 nieduża cebula
- łyżeczka słodkiej papryki
- pół łyżeczki wędzonej ostrej papryki
- 1 spory ząbek czosnku
- nieco ponad pół szklanki wytrawnego czerwonego wina
- sól i pieprz do smaku
- ze dwa listki laurowe
- kilka ziarenek ziela angielskiego
Przygotowanie:
W garnku z grubym dnem rozgrzewamy olej i podsmażamy drobno pokrojoną cebulę oraz posiekany czosnek, a następnie dodajemy mięso pokrojone w niedużą kostkę, chwilę obsmażamy i zalewamy winem. Gotujemy około 5 minut. W tym czasie obieramy i kroimy w niewielką kostkę pozostałe warzywa. Po 5 minutach dolewamy niecałe 2 szklanki wody, wrzucamy liście laurowe i ziele angielskie oraz dodajemy paprykę słodką i wędzona. Zagotowujemy, a następnie zmniejszamy ogień i dusimy samo mięso około 15 minut. Po tym czasie dodajemy pokrojoną marchewkę i brukiew oraz pomidory i dusimy na małym ogniu ogniu około 15 minut. Po pół godzinie dodajemy ziemniaki i paprykę i dalej dusimy około 30 minut, dolewając pół szklanki wody. Gotujemy tak długo aż wołowina i warzywa będą miękkie, ale nie na tyle aby się rozpadały. Czas gotowania wynosi około godziny. Gorącą zupę wlewamy do misek i zjadamy czym prędzej. Smacznego!