Skrzydełka curry
To danie gotuję od czasów studenckich. W pierwotnej wersji były to po prostu skrzydełka w curry, ale zmodyfikowałam je nieco dodając jabłko czy a czasami sok jabłkowy i od jakiegoś czasu skrzydełka curry są daniem nr 1 w mojej rodzinie. Są też moim ulubionym daniem “bieda” bo odkąd pamiętam zawsze jadłam je w kryzysie gdy brakowało pieniędzy na inne frykasy 🙂 Zamiast skrzydełek mogą być pałki kurczaka, pierś odradzam, za chuda i za sucha, nie smakuje tak dobrze.
SKRZYDEŁKA CURRY
Składniki na 2 osoby:
- 6-8 skrzydełek kurczaka (najlepiej od kurczaka zagrodowego)
- łyżka curry w proszku
- garść rodzynek
- dwa jabłka
- opcjonalnie plaster cytryny (najlepiej gdyby była kiszona) lub łyżeczka soku z cytryny, ale czasem wystarczy kwaśne jabłko
- masło klarowane lub olej do podsmażenia skrzydełek.
Przygotowanie:
Skrzydełka płuczemy pod bieżącą wodą, suszymy papierowym ręcznikiem. Jabłko obieramy, wdrążamy środek i alb ścieramy na tarce (grube oczka) albo kroimy na cienkie plastry. Rodzynek nie moczymy. Dogotowania najlepszy będzie garnek z grubym dnem. Najpierw podgrzewamy tłuszcz, wsypujemy curry, mieszamy i podsmażamy skrzydełka tak długo aż skórka lekko się przyrumieni a curry idealnie do nich przylgnie. Zalewamy wodą w takiej ilości by delikatnie zakryła skrzydełka. Dodajemy jabłko i zagotowujemy. Następnie zmniejszamy ogień i na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając, dusimy 4 minut. W połowie czasu wsypujemy rodzynki i dodajemy cytrynę. Jeśli potrawa będzie zbyt kwaśna (ma mieć lekki posmak kwaskowy) dodajemy odrobinę cukru trzcinowego. Ja skrzydełek w curry nie solę, gdyż curry którego używam jest dość słone, a także ostre. Gdy skrzydełka będą się prawie rozpadać, a jabłko się rozgotuje to znak, że potrawa jest gotowa. Podajemy z ryżem basmati.