Drodzy Państwo czasu na gotowanie miałam niewiele, bo ojczyzna zawezwała mnie na ulicę, co przysięgam nigdy by się nie zdarzyło, gdyby nie została przekroczona moja granica tolerancji. A poza tym odchudzam się więc gotuję dość chudo i udowadniam, że aby schudnąć trzeba jeść smacznie! Dziś były szaszłyki z kurczaka  z papryczkami pedron, pieczarkami, cebulą i Multigrano: kasza owsiana prażona, kasza jęczmienna mazurska, ryż paraboiled, ryż czerwony.

A teraz szybciutko przepis:

Składniki dla jednej osoby na diecie (dla dwóch podwoić, a dla tych co nie muszą się odchudzać ilość dowolna)

• połowa saszetki Multigrano lub dowolnego ryżu
• 200 g polędwiczek z kurczaka (po upieczeniu traci wagę trzykrotnie)
• papryczki pedron – po 2 lub 3 na patyk
• 1 cebula
• garść minipieczarek

na marynatę do kurczaka:

• łyżeczka sosu  Worcester (nadaje taki fajny winny posmak)
• odrobina miodu (dosłownie pół łyżeczki)
• łyżka soku z cytryny
• sól i pieprz w niewielkiej ilości

Przygotowanie

W miseczce mieszamy składniki na marynatę. Polędwiczki z kurczaka kroimy na 2-centymetrowe kawałki (nie mniejsze) i dokładnie mieszamy w misce z marynatą. Odstawiamy na jakiś czas do lodówki, najlepiej zamarynować rano by po południu upiec. Dla kurczaka marynowanie przez 3-4 godziny wystarczy.
Papryczki i pieczarki myjemy, osuszamy a następnie wrzucamy do miski wraz z cebulą pokrojoną w ćwiartki i skrapiamy oliwą a następnie lekko oprószamy solą.
Zamarynowane kawałki kurczaka nabijamy na drewniane patyki na przemian z papryczkami, cebulą i pieczarkami. Pieczemy niecałe 25 minut. W tym czasie gotujemy nasze ziarna. Lekko gorzkie papryczki, delikatne pieczarki, słodki kurczak i ostro-słodka cebula a do tego te ziarna – to wszystko sprawiło, że było pysznie i sycąco. Smacznego 🙂
Kolejne dietetyczne a raczej zdrowe danie wkrótce 🙂