MORSKA POTRAWKA W TAJSKIM STYLU. DANIE DLA LENIWYCH.
Z dużym poślizgiem piszę o kolejnym prostym i pysznym daniu. Szczególnie polecam je wielbicielom ryb i owoców morza na sposób azjatycki. Kuchnię azjatycką lubię ze względu na intensywność smaków i prostotę wykonania. Naprawdę wystarczy, że masz pod ręką podstawowe składniki kuchni azjatyckiej i możesz swobodnie wyczarować proste danie. Moja tajska potrawka to tak zwane danie z niczego, a dokładnie z resztek, zgodnie z zasadą zero waste. Odlazłam na dnie lodówki resztki warzyw, kilka krewetek i kawałek mrożonego morzczuka a reszta to już moja własna interpretacja smaków tajskich.
ps. jeśli chodzi o warzywa, to ja wrzuciłam taki zestaw na grilla, bo mi zalegał w lodówce. A nabyłam go w jednym z dyskontów.
MORSKA POTRAWKA W TAJSKIM STYLU
Składniki na garnek dwuosobowy:
- kawałek białej ryby (ok 200 g)
- surowe mrożone krewetki (dowolne) – kilka sztuk, ja znalazłam 5
- papryczka chili może być suszona, może być pasta byleby było ostre
- liście kafiru
- trawa cytrynowa
- kawałek świeżego imbiru
- odrobina sosu sojowego (tak z łyżkę)
- łyżka pasty z tamaryndowej
- kawałek cukini
- łyżeczka dowolnej pasty curry (może być żółta, zielona lub czerwona)
- czerwona cebula
- papryka
- marchewka
- kilka pieczarek
- sok z połowy limonki
- 100 ml mleczka kokosowego
Przygotowanie:
Do niedużego garnka wlewamy wodę i dokładamy liście kafiru, trawę cytrynową, imbir, czosnek i chili, pastę tamaryndową i pastę curry oraz odrobinę sosu sojowego. Zagotowujemy. Dokładamy grubo pokrojone warzywa, krótko gotujemy i dorzucamy kawałki ryby i krewetki (w pancerzyku). Gotujemy kolejne 4 minuty. Warzywa powinny być al dente, a krewetki i ryba nie mogą być rozgotowane. Na koniec zabielamy mlekiem kokosowym. Smacznego!