Nadszedł taki moment w życiu mym, że muszę nieco zejść z obwodów bo już ledwo mieszczę się w mojej małej kuchni. Pod Okiem dietetyka rozpoczynam smakowita podróż do zdrowszej sylwetki. Nie przestanę gotować, nadal będzie prosto i pysznie tylko mniej boczku i śmietany.
A na pożegnanie wyczyściłam szafki z resztek. W myśl zasady zero waste, powstała makaronowa zapiekanka z suszonymi pomidorami, kawałkiem chorizo i serem mozzarella.

Makaronowa zapiekanka
z suszonymi pomidorami

Składniki na oko. Wrzucacie co macie pod ręką i pasuje Wam smakowo.

• W zależności od posiadanej ilości, ale na dwie osoby to tak ze 3 garśći makaronu penne (rurki)
• kawałek chorizo (tak z 50 g) lub dowolnej ulubionej kiełbasy czy szynki, która została z poprzedniego śniadania lub kolacji
• suszone pomidory z czosnkiem w oliwie (tak z 5-6 sztuk wraz z czosnkiem i oliwą)
• duży ząbek czosnku
• ser arty mozzarella lub każdy inny, który Wam zalega w lodówce i dobrze się topi 🙂
• bazylia lub tymianek
• świeżo mielony pieprz kolorowy
• sól do smaku

Przygotowanie:

Makaron gotujemy al dente. Kiełbasę chorizo kroimy na drobne kawałki i delikatnie podsmażamy. Pomidory kroimy w paski. Czosnek drobno siekamy. Ser jeśli nie jest starty, to ścieramy na tarce. Wrzucamy wszystko do naczynia żaroodpornego, dolewamy odrobinę oliwy z pomidorów. Dorzucamy odrobinę sera i wszystko dokładnie mieszamy a na wierzch posypujemy obficie startym serem. Opcjonalnie można dodać jajo, żeby zapiekanka była zwarta, ale ja nie dodałam, bo jajka wyszły 🙂 Całość zapiekamy aż ser na wierzchu się zezłoci ale nie spali. Smacznego. Pamiętajcie, nie wyrzucajcie jedzenia – zróbcie zapiekankę.