ZUPA NOWALIJKOWA
U nas na północy warzywa i owoce dojrzewają później niż na południu. Dlatego dopiero teraz mogę się cieszyć moją ulubioną zupą wiosenno-letnią, której głównym składnikiem jest duża ilość młodych warzyw. Ta zupa najlepiej smakuje o tej porze roku. Jej przygotowanie nie zajmuje dużo czasu, mimo łuskania grochu. No chyba, że będziecie gotować w ilości jak dla wojska. Zapraszam na zupę nowalijkową, lekką i przyjemną w smaku.
ZUPA NOWALIJKOWA
Składniki na spory garnek dla całek rodziny:
- 1 mały, młody kalafior
- 1 duża kalarepa
- 3 młode marchewki
- garść zielonej fasolki szparagowej (solidna garść)
- duża garść zielonego groszku
- pęczek koperku
- 100 ml śmietanki 12% (słodka)
- łyżka stołowa masła klarowanego
- sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
Wszystkie warzywa myjemy. Obcinamy końcówki fasolki szparagowej, i kroimy na 2-centymetrowe kawałki. Kalafiora rozdzielamy na małe różyczki (bez grubszych kawałków). Młodej marchewki nie obieramy tylko dokładnie myjemy a następnie kroimy na plasterki. Kalarepę obieramy i kroimy w niewielką kostkę. Koperek siekamy a groszek łuskamy. W garnku na maśle klarowanym dusimy przez chwilę fasolkę szparagową. Po chwili dodajemy marchewkę, a następnie kalafior i kalarepę. Zalewamy wodą (trochę więcej niż litr ale mniej niż 1,5 l). Zagotowujemy, zmniejszamy ogień i gotujemy. Młode warzywa gotują się dość szybko, a więc uważajcie by ich nie rozgotować, mają być al dente, lekko chrupać:). Pod koniec gotowania solimy, pieprzymy, wsypujemy posiekany koperek i dolewamy śmietankę. Chwilę gotujemy mieszając i na koniec wrzucamy zielony groszek i nasza zupa nowalijkowa jest gotowa. Proszę mi wierzyć, że że nie są potrzebne żadne przyprawy, buliony czy listki laurowe albo ziele angielskie. Zupa ma cudownie delikatny smak młodych warzyw.