Syrniki
Syrniki to poezja smaku. Gdy nie masz czasu, ni wielkich chęci na pieczenie sernika, zrób sobie syrniki. Syrniki, czy też serniczki to smażone placki z mąki, sera białego i jajek z dodatkiem cukru waniliowego , rodzynek czy też innych dodatków. To jest tradycyjna potrawa kuchni rosyjskiej i ukraińskiej. Syrniki podaje się z miodem, konfiturami i śmietaną, a ja podaję je z cukrem pudrem. Zakochałam się w serniczkach i przyznaję, że często robię je na śniadanie. Wychodzą mi puszyste i smakują jak najlepszy sernik 🙂 Mam na to świadków 😉
SYRNIKI
Składniki na oko (powiedzmy na dwie osoby)
- 150 g twarogu (nie może być zbyt kwaśny)
- 1-2 płaskie łyżki mąki pszennej (nie za dużo)
- 1 jajo od szczęśliwej kury
- łyżka cukry waniliowego
- cukier puder do posypania
- masło klarowane do smażenia
- garść rodzynek, ale wersja bez też jest ok
- łyżka mleka
- 1/2 łyżeczki sody
Przygotowanie:
Oddzielam żółtko od białka. Żółtko ucieram z cukrem waniliowym, dodaję twaróg i dokładnie ucieram twaróg z żółtkiem. Dodaję rodzynki, albo i nie. Wsypują mąkę, pół łyżeczki sody i łyżkę mleka i ponownie wszystko mieszam. Białko ubijam na sztywną pianę i łączę z masą serową. Dokładnie mieszam. Rozpuszczam masło klarowane i smażę nieduże placuszki z obu stron. Powinny być puchate. Zjadam gorące, posypane cukrem pudrem. To jest tak dobre, że jak zrobicie je raz, to potem już będziecie robić co chwilę. Oczywiście doskonale pasuje do tego mocna kawa.